Prowadzący zespół lekarzy w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie, dr Andrzej Melka, poinformował o przeprowadzeniu skomplikowanej operacji na nowo narodzonym chłopcu. Właśnie tam, w czwartkowy dzień, odbył się rzadko spotykany zabieg chirurgiczny na dziecku, które przyszło na świat przedwcześnie, wykazującym objawy wrodzonej wady. Maluch, który urodził się zaledwie parę dni wcześniej, ważył 2,5 kg i był w 35 tygodniu ciąży.
Po narodzinach, które odbyły się za pomocą cesarskiego cięcia, maluch został oceniony na 8 punktów według skali Apgar. Niemniej jednak, już wkrótce po tym jak trafił do oddziału dla noworodków, wystąpiły u niego symptomy niewydolności oddechowej. Te symptomy stopniowo się nasilały – tłumaczy dr Melka, który jest koordynatorem Oddziału Anestezjologii, Intensywnej Terapii Dziecięcej i Neonatologicznej w tej placówce. To właśnie on razem ze swoim zespołem przygotował małego pacjenta do operacji.
Po przeprowadzeniu szczegółowych badań oraz analizie zdjęć rentgenowskich, okazało się, że chłopiec cierpi na poważną wadę rozwojową. Miał duże lewostronne przepukliny przeponowe. Innymi słowy, większość organów jamy brzusznej, głównie jelit, znajdowała się po lewej stronie klatki piersiowej, w jamie opłucnowej. Ta szczególnie złożona wada doprowadziła do niewydolności oddechowej i krążeniowej u noworodka.